niedziela, 1 kwietnia 2018

Radny czy bezradny?

Hej!

Jak ten czas leci.... Jeszcze wczoraj zmagałam się z urokami macierzyństwa i stresami związanymi z noworodkiem w domu! A dziś noworodek biega, gada, śpiewa, dyskutuje i zadaje tysiąc pytań do!

Poza tym przyszły święta i czas odkurzyć stare sprawy, rozejrzeć się dookoła, zrobić rachunek sumienia, zastanowić się nad tym w jakim miejscu teraz jestem i czego do szczęścia mi brakuje...

W sumie mi osobiście do szczęścia nic nie brakuję, mam zdrową i szczęśliwą córeczkę, cierpliwego narzeczonego, wiernego psa, mam pracę, którą uwielbiam i w której się realizuję,  domek, ogródek.... hmmm.... no to po co marudzisz Pozytywna Staszka? Co?

Już wyjaśniam!

Mieszkam od niedawna na wsi, zaraz pod Pruszczem Gdańskim. Wieś fajna! Z potencjałem! Mnóstwo firm! Małych i dużych! Coraz to nowe domy rosną w okolicy! Przeprowadzają się tu z dużego miasta! Blisko obwodnicy! Kościół z przyjaznym proboszczem, sklepy, przedszkola, Biedronka (zawsze blisko), obok we wsi ogromne boisko (ponoć w końcu będzie miało miano nowoczesnego!), dom kultury, biblioteka! Wszystko jest! 

No to po co marudzisz? Pozytywna Staszka? Co?

A marudzę bo chcę żeby w końcu nasi radni co bawią się w politykę zeszli na ziemię i nie cieszyli się, że w budżecie jest zapis, że zaraz powstanie... plac zabaw, ulica a, ulica b, boisko (może ogrodzone, a może nie)  tylko zakasali rękawy i wzięli się do roboty! Pokazali na radzie jak zdaniem mieszkańców powinny wyglądać inwestycję! Wycisnęli dla swojej miejscowości jak najwięcej a nie minimum. Pilnowali tych inwestycji dla nas żeby były na czas! 

Bo czasy są nowe! I trzeba otworzyć się na ludzi! Trzeba nam ludzi z pasją! Radnych, którzy nie boją się na radzie powiedzieć jasno NIE! Radnych, którzy są wśród swojej społeczności! A nie tylko na radzie.... 

Chciałam w tym poście napisać w przenośni o co mi chodzi, ale nie tym razem!

Powiem wprost!

Drogi Radny!
Potrzebuję odważnego, innowacyjnego, kreatywnego i konsekwentnego radnego! Radnego co lubi pracować z ludźmi (czyli z nami) mieszkańcami wsi, którą reprezentuje. 

Bądź Radny! Nie bądź BEZradny! :)



Chciałabym, żeby ludzie pracujący w polityce przeczytali prosty tekst zwykłego mieszkańca i zrozumieli, że już nie chcemy politycznych walk i kłamstw! Zróbmy razem kawał dobrej roboty! Zapewnijmy sobie przyjazną atmosferę w miejscu gdzie się znajdujemy. Razem więcej zdziałamy!

To co działamy?

Kości zostały rzucone...?



Twoja sąsiadka 
Pozytywna Staszka