wtorek, 8 października 2013

A skąd wiesz, że to prawda?

Witajcie!

"Mamo, Pani w przedszkolu powiedziała, że jabłka jak są zielone to znaczy, że są niedojrzałe i nie mogę ich jeść" powiedział 4-letni Staś gdy mama kupowała w pobliskimk warzywniaku zielone jabłka.... Zdziwiona mama próbowała przekonać dziecko, że akurat to jabłko jest dobre . Niestety Staś powtórzył "Mamo! Sama mówiłaś, że Pani wie najlepiej"  taką rozmowę podsłuchałam dziś stojąc w kolejce.... Uśmiechnęłam się pod nosem.... No tak, dlaczego dziecko miało uwierzyć mamie skoro jeszcze niedawno mama chcąc aby jej dziecko było grzeczne w przedszkolu przekonała je, że Pani przedszkolanka wie wszystko najlepiej i Panią trzeba słuchać :) Oczywiście 4-letni chłopiec miał pełne prawo tak myśleć. I nikt tu nie popełnił żadnego błedu. Dała mi jedynie ta sytuacja dziś impuls do przemyśleń. Niby jestem dorosła, tak dużo wiem a nie raz się okazywało, że moja wiedza jest albo niekompletna albo co gorsza błędna. A że jestem gadułą to pewnie informację mylna przekazałam nie jednemu znajomu. I poszła wiadomość w świat! :) 
 Ta prosta sytuacja pokazuje nam jak często informację, które do nas docierają są mylne. No właśnie! A teraz sama się złapałam na tym jak swoja wiedzę powiększam o przypuszczenia... Nie wiem co mama mówiłą dziecku, czy rzeczywiście je przekonała, że Pani ma zawsze rację czy może dziecko podsłyszało to od kolegi lub nawet w jakieś bajce i dopasowało do sytuacji.




Jaki morał? W komunikacji powinniśmy sprawdzać infomacje, które są w naszej głowie. Jak czesto kłócimy się z bliskimi, obgadujemy nieznajomych kompletnie nie znając sytuacji w jakiej się akurat znajdują. 

Jak czesto opowiadając coś drugiej osobie koloryzujemy i sugerujemy już gotowe scenariusze? 

No właśnie! Myślę, że nadszedł czas na poprawną komunikację :) Więcej pytań więcej odpowiedzi! 
Sami sprawdzcie jak dobrze się żyje pytając i otrzymując odpowiedzi na nurtujące nas tematy. Starczy juz tego fantazjowania! :) 
Ugryź zielone jabłko i się przekonaj jak smakuję zanim je skreślisz! - taka przenośnia na zakończenie....


pozdrawiam 

Staszka :)

ps. a skąd wiecie, że to co pisze jest prawdą? :P 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz